niedziela, 23 września 2012

† cross †

Już kilka razy podchodziłam do napisania tego posta, niestety aparat odmawiał mi posłuszeństwa i zdjęcia, które robił wcale nie były ostre. Dlatego chciałabym z góry Was przeprosić za to, że zdjęcia mogą być ogólnie słabe.
Już od dawna podoba mi się motyw krzyży na ubraniach, szczególnie złotych. Niestety, pomimo zamiłowania do tego symbolu nie posiadałam nic takiego w swojej szafie, postanowiłam więc wykorzystać jeszcze czas choroby i czarną asymetryczną sukienkę, aby zrobić coś fajnego.
Z materiału wycięłam krzyże, a następnie pomalowałam je złotą farbą. Na początku starałam się je po kolei przyszywać, niestety było to bardzo trudne i czasochłonne. Krzyże od farby zrobiły się twarde i sztywne, przez co ciężko było przewlec igłę, dlatego zdecydowałam się na dość radykalne wyjście, ponieważ do przymocowania krzyżyków do sukienki użyłam kropelki. Teraz jak znudzi mi się ten motyw, to nie będę mogła ich odpruć i znów nosić zwykłą, czarną sukienkę. Nawet jeśli odczepiłabym krzyże, to zostaną jasne plamy od kleju. Trudno, zdecydowałam się, to teraz mam.
Do sweterka doszyłam jeden krzyżyk, żeby współgrał z sukienką. Mi się podoba, a Wam? Co myślicie o moich DIY? :)

Poniżej kilka zdjęć.










 i moja urocza minka. :)


czwartek, 20 września 2012

frędzle frędzle frędzle

Frędzle opanowały cały świat, są na wybiegach i w wielu szafach. Ja też w mojej chciałam mieć coś frędzlowatego, więc wpadłam na pomysł, aby zrobić koszulkę. Nic prostszego, bo wystarczy tylko ją pociąć. Ja jednak chciałam zostawić pas niepociętego materiału, aby łatwiej się ją zakładało i żeby frędzle się za bardzo nie plątały. Tak też zrobiłam. Efekt mi się bardzo podoba, ale nie wiem jak Wam.
Zastanawiam się jeszcze do czego zakładać taką "koszulkę", bo chyba nie do wszystkiego pasuje. Do zdjęć założyłam białą koszulę, z którą frędzle się fajnie komponują, ale z czym jeszcze można je łączyć?
Jakie Wy macie pomysły? Jeśli nie wpadniemy na żaden, to będzie ozdabiać mój pokój razem z wiankami, jak na razie świetnie się sprawuje w tej roli. ;)

Co sądzicie o moim dzisiejszym wytworze? I czy Wy już macie coś frędzlowatego w swoich szafach? 


 drewnianej deski z kuchni użyłam jako podkładki, żeby nie pociąć podłogi ;)








Poniżej zdjęcia frędzli w różnych modowych odsłonach :





  


wtorek, 18 września 2012

moje DIY

Od dawna planowałam zacząć coś robić, choćby najprostsze rzeczy. Nadal nie posiadam wystarczających zdolności krawieckich, aby tworzyć coś w tym kierunku, dlatego też dziś postanowiłam, że zrobię dwa bardzo proste dodatki.
Wianuszek ze sztucznych kwiatów i opaskę z perełkami i kwiatkami. Pracy przy nich niewiele, a wyglądają naprawdę uroczo! Najchętniej nosiłabym je cały czas. No właśnie, dokąd je nosić i do jakich stylizacji? Wianek jest duży i kolorowy, więc na pewno mocno rzucałby się w oczy, dlatego myślę, że jest on dobry na imprezę lub do stonowanego stroju, aby nie było przesadnie. Za to opaska jest delikatniejsza (choć też całkiem spora) i myślę, że można ją nosić nawet na co dzień. :)
Jak tylko wyzdrowieję, to spróbuję wymyślić ciekawe stylizacje do obu dodatków, które dziś powstały i się nimi tutaj (może) pochwalę.
Co Wy myślicie na temat moich dzisiejszych wytworów? Podobają Wam się takie dodatki, czy myślicie, że są przesadne?

P.S. taki wianek dużo łatwiej się robi niż ten z żywych kwiatów! ;)










poniedziałek, 17 września 2012

co mówią torebki

Ostatnio zaczęłam szukać w internetowych sklepach czarnej torebki. Zamiast tego natrafiłam na buty, w których zakochałam się i koniecznie muszę je mieć. Są z czarnej naturalnej skóry z malutkimi ćwiekami, układającymi się w delikatny wzorek.
Szukając torebki nie mam większych wymagań, przeważnie chcę, aby była pakowna, bo musi pomieścić wszystkie książki do szkoły. Jeśli chodzi o wygląd, to nigdy nie wiem, dopóki nie natrafię na taką, którą koniecznie zachcę.
Czytając wczoraj gazetę natrafiłam na mini artykuł, w którym było opisane co mówi o właścicielce jej torebka. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a Wy?
Ponoć nosicielki dużych torebek są spontaniczne, kreatywne i nieco chaotyczne. Perfekcjonistki preferują skórzane torebki o średniej wielkości, z możliwie dużą ilością wewnętrznych przegródek.
Torby workowate mówią o właścicielce, że jest wolnym ptakiem, a do życia podchodzi beztrosko.
Co Wy na to? Potraficie się sprecyzować, czy macie różne rodzaje toreb i ciężko się Wam zdecydować? No i jakie stawiacie wymagania swoim przyszłym torebkom?

Poniżej zdjęcia przeróżnych torebek, od projektantów i ze "zwykłych" sklepów.







a poniżej torebka od Dolce&Gabbana (model Miss Sicily), która baaaardzo mi się podoba.







sobota, 15 września 2012

hi

I stało się to, czego tak chciałam uniknąć, a mianowicie zaniedbanie bloga. Trochę mi się nie chciało, później nie miałam czasu, a teraz moment dobry, bo rozłożyła mnie choroba i mam mnóstwo czasu.
Szukam przez cały czas inspiracji do wytworzenia czegoś własnego. Mówię o tym, a nic nie pokazuję. Chcę podszkolić się w krawiectwie, bo pomysłów mam wiele, ale niektóre są nieco skomplikowane, a jako, że nie jestem mistrzem szycia, to nie podchodzę do tego, bo tylko zmarnuję materiały. :)
A Wy tworzycie same jakieś ubrania?
Przeglądając różne strony internetowe, w poszukiwaniu inspiracji, natrafiłam na motyw monogramów występujących na ubraniach, Stella McCartney prezentuje nam to w swojej kolekcji pre-fall 2012. Coś pięknego, a co Wy o tym myślicie? Ubrałyście coś takiego?




 a to jeansy - mother.